Mam ciotkę która jest stara, zwariowana i wspaniała.
Do każdej swojej aktywności wciąga mnie za uszy i dziwi się, że nie zawsze mam ochotę i czas za nią podążać.
Ale gdy raz pokazała mi stronkę, gdzie gromadzi różne opowiastki - to teraz często tam wchodzę i czytam.
W tym miejscu będę pisał lub wklejał gromadzone przez nią opowieści.
Warto się zastanowić nad ich ukrytym przesłaniem...


piątek, 19 czerwca 2015

46- Zabić smoka


W każdym z nas mieszka Smok. 
Duży lub mały, uśpiony lub przebudzony i aktywny. 
Nasz wewnętrzny Smok jest tym, co mamy w sobie niezwykłego, czarodziejskiego, indywidualnego. Tego, co stanowi pretekst dla ludzi, pragnących szarości, by postrzegać nas jako dziwaków. Wymagają oni zabicia tego Smoka, wymyślając coraz to bardziej finezyjne argumenty: a to że Smok jest złem, a to że to są fantazje i marzycielstwo i czas wrócić do realnego życia, a to że jest to rozstrój psychiczny i trzeba go leczyć. 
Żądają, abyś zabił Smoka w sobie. 
Pewnego razu człowiek nie wytrzymuje presji otoczenia i postanawia zabić swojego Smoka, żeby było prościej żyć. 
I to mu się udaje, ale wraz ze Smokiem umiera cały jego indywidualny wewnętrzny świat, wszystkie jego małe dziwactwa i perełki, wszystkie jego bajki…

© Po Pierwsze Ludzie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz