"Pewnego razu żebrak zawitał do domu starca, a starzec ugościł go i przenocował.
- Kim jesteś, biedny człowieku? – zapytał stary gospodarz.
- Jestem człowiekiem, który mówi prawdę, dlatego wszyscy mnie przepędzają kijami, - odparł przybysz.
- To dziwne, – powiedział starzec.
Rano stary człowiek przygotował najlepsze odzienie, jakie posiadał, aby oddać je żebrakowi. Gdy szykował śniadanie, żebrak wstał z łózka i w świetle dnia zobaczył, że starzec ma tylko jedno oko, a cała jego twarz jest pokryta bliznami po oparzeniach.
- Ale jesteś brzydki! – szczerze wyznał gość. – Masz okropną twarz, mógłbyś nią straszyć niegrzeczne dzieci.
I starzec przegnał z domu żebraka, mówiąc mu:
- Nie możesz znaleźć sobie miejsca i każdy cię przegania, albowiem nie mówisz ludziom prawdy, a jedynie wytykasz im ich ułomności".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz